_Szkoła Obfitości_

 

23 kwietnia – 27 kwietnia 2018

 

Gdzie: Siódmy las k/Kazimierza Dolnego

 

FESTIWAL TRANSFORMACJI BLOKAD ENERGETYCZNYCH

 

Warsztat kwantowo-wielowymiarowy, terapeutyczny

Czy jest coś, czego bardzo, bardzo pragniesz, starasz się, ale mimo wszystkich wysiłków, nie udaje Ci się tego zrealizować?

Marzysz o tym, ciągle próbujesz,  lata mijają, a tu nic…

Albo dostrzegasz niepokojącą prawidłowość, że pewne sprawy w Twoim życiu niby dobrze się zaczynają, niby dobrze rokują, ale w końcu zawsze kończą się rozczarowaniem i katastrofą. I pozostaje głód.

O co chodzi?

Założę się, że to z powodu blokad energetycznych.

KAŻDĄ blokadę można przekuć w sukces!

Zapraszam na warsztat! Zaangażuj swoją inteligencję duchową w organizowanie sobie obfitości i szczęścia w życiu!

 

_Barbara Ravensdale_

 


intuicyjny transformator energii. Semantyk, badacz duchowości św. Hildegardy z Bingen (certyfikat Internationale Gesellschaft Hildegard von Bingen). Pracuje własą metodą Technologii Wielowymiarowej. Ma mistyczny dar wprowadzania innych osób w wyższe stany świadomości i nawigowania ich przez transformowanie matryc energetycznych z ciemności w światło.

 

 

Czy jest coś, czego bardzo, bardzo pragniesz, starasz się, ale mimo wszystkich wysiłków, nie udaje Ci się tego zrealizować?
Marzysz o tym, ciągle próbujesz,  lata mijają, a tu nic...


Albo dostrzegasz niepokojącą prawidłowość, że pewne sprawy w Twoim życiu niby dobrze się zaczynają, niby dobrze rokują, ale w końcu zawsze kończą się rozczarowaniem i katastrofą. I pozostaje głód.


O co chodzi?


Założę się, że to z powodu blokad energetycznych.


Blokady mogą dotyczyć KAŻDEGO obszaru życia: miłości, pracy, pieniędzy, zdrowia, rodziny i samorealizacji, potrafią przez dziesiątki lat paraliżować nasz sukces finansowy, popsuć każdy związek, odebrać nam zdrowie, słowem zatruć radość istnienia.


Teraz czas na dobre wiadomości.


Każda  blokada to Twój wielki potencjał! To chwilowo zamknięty Sezam ze skarbami. Każda blokada czeka na Twoją aktywność, bo chce być odnaleziona  i zaopiekowana. Blokada ciągle powraca, bo ma nieustanną nadzieję na spotkanie z Tobą i na transformację dzięki Twojej miłości. Tak. To właśnie słowo „Miłość” otworzy wrota Twojego Sezamu.


Blokady przed transformacją to Twoje przekleństwo, ale blokady PO transformacji to Twoja prywatna kopalnia złota i diamentów!
KAŻDĄ blokadę można przekuć na sukces!


Zapraszam na zajęcia w Szkole Obfitości :)


Barbara Ravensdale

 

Nieuchwytny nieprzyjaciel

 

Czy wiesz, dlaczego z blokadami tak trudno się skutecznie rozprawić?

 

Wszystko dlatego, że blokady tworzą się na poziomie, w który współczesna nauka dopiero nieśmiało zagląda. Wykraczają daleko  poza koncepcję świata, w którym rządzi materia. Należą do świata energii, czyli do rzeczywistości kwantowej.

 

Nie podlegają sferze materialnej. Manifestują się wprawdzie  w ciele jako choroby, ale trudno je z poziomu ciała przegonić, trudno je pokonać rozumem, a wszystko dlatego, że ich kwatera główna znajduje się już poza ciałem fizycznym.

 

Do twórczego spotkania z blokadami energetycznymi trzeba udać się w nową świadomość i zacząć używać nowych narzędzi. Naszym najwiekszym sprzymierzeńcem w konfrontacji z blokadami jest nasza dusza i jej świetliste zmysły, slowem nasza inteligencja kwantowa.

Fuzja dwóch materii

 

Każdy człowiek to fuzja dwóch materii: materii fizycznej i materii świetlistej. Nasza  Zachodnioeuropejska kultura mało mówi o duszy, ale nie zmienia to faktu, że każdy z nas jest duchową istotą i bardzo dobrze, bo to właśnie dzięki inteligencji naszego ciała świetlistego możemy podjąć skuteczną próbę rozbrojenia naszych blokad.

 

Nasza inteligencja duchowa ma na wyposażeniu świetliste zmysły, które działają paralelnie do naszych zmysłów fizycznych. Każdy z nas ma świetlisty zmysł wzroku, słuchu, czucia i powonienia i zdziwisz się pewnie, jak Ci powiem, że aktywowanie tych zmysłów zabiera każdemu człowiekowi przeciętnie tylko kilka minut.

 

Kwantowe zmysły

 

Na pewno slyszałeś o raportach osób, które przeżyły śmierć kliniczną. Mówią o tym, że wisząc kilka metrów nad ziemią widzieli swoje nieruchome ciało na stole operacyjnym, albo leżące obok roztrzaskanego w wypadku samochodowym auta. To właśnie kwantowy wzrok pozwala obserwować rzeczywistość na Ziemi, mimo, że nasze oczy fiyczne są zamknięte i wyłączone z aktywności.

 

Ale to jeszcze nie koniec rewelacji.

 

Twój wielki potencjał

 

Nasza inteligencja kwantowa, czyli potencjał ciała świetlistego jest dla nas dostępny przez cały czas naszej inkarnacji na Ziemi. W każdym momencie możemy aktywować świetliste zmysły i wejść w świadomość wieczystą, czyli świadomość naszej duszy.

 

Dusza, to nie tylko świetliste zmysły. To również przynależność do potężnego duchowego Uniwersum. Planeta Ziemia to świat fizyczny, naturalne środowisko naszego ciała fizycznego, ma swoje kontynenty, kraje i społeczności. Rzeczywistość światów duchowych jest analogiczna. Dusza ma swój świat utkany nie z materii fizycznej, ale z materii świetlistej. Też są tam różne wymiary, różne środowiska i różne społeczności.

 

To są światy, których nie widzimy „gołym”, wzrokiem fiycznym, ale każdy z nas może to wszystko sobie porządnie obejrzeć wzrokiem świetlistym.

 

 

Wielowymiary

 

Wielowymiary to świat naszej duszy, to nie-fizyczne, wyższe wymiary naszej galaktyki, dostępne każdemu człowiekowi dzięki świadomości jego ciała świetlistego. Oczy ciała fizycznego nie dostrzegają tych światów, ale są one doskonale widoczne dla naszego świetlistego wzroku. KAŻDY człowiek może wyższe światy obejrzeć oczami duszy.

 

Są tam piękne krajobrazy, kwiaty, kaskady wodospadów, lasy, pola, domy i pałace. Są też i mieszkańcy: elfy, krasnoludki i rózne zwierzęta, w tym jednorożce! A w najwyższych, kosmicznych wymiarach naszej galaktyki są całe spoleczności świetlistych istot, czyli aniołów.

 

 

 

Zabieramy się do roboty

 

Jeśli chodzi o blokady energetyczne, to dzięki aktywacji naszej inteligencji duchowej wydarza się prawdziwy cud. To, co było do tej pory niewidzialnym przeciwnikiem, niewidocznym murem, życiową przeszkodą, która działa przeciwko nam, a której nie widać, wszystko to materializuje się przed oczami duszy. Nasze postrzeganie ziemskie było bezradne wobec niewidzialnego wroga, ale nasz aktywowany i świetnie działający wzrok świetlisty radzi sobie w energetycznym terenie znakomicie! Nareszcie każdą z blokad można ZOBACZYĆ. Nareszcie wszystko widać! I to nie na jeden, ale na wiele sposobów.

 

Można wejść w wyższe światy i tam odnaleźć blokadę. Można potoczyć świetlistym wzrokiem po otaczającej nas siatce kwantowej i voila!, jest nasza blokada! Czarny lej, otchłań bez dna, zimny mur, czarna kałuża, kolczasta kula, metalowe haki, ziejąca ciemnością przepaść.

 

Nareszcie jestem w kontakcie ze swoją blokadą.

Geneza blokad

 

Żeby skutecznie poradzić sobie z blokadami, warto zrozumieć genezę ich powstawania.

 

Dusza schodzi w ciało fizyczne i w jedności ze swoim ciałem odbywa ziemską wędrówkę. Planeta Ziemia to bardzo wymagające środowisko. Pełno tu bólu, strachu, rozczarowań, ciężkich i dramatycznych przeżyć. To jest właśnie powód, dla którego dusza opuszcza swoją „comfort zone” w Domu Dusz i inkarnuje w świat fizyczny. Jest to w pełni świadoma decyzja. To właśnie ziemskie trudy są solą każdej inkarnacji! Dusza chce się potrudzić!

 

Podobnie jak ciało fizyczne odnosi rany, dusza również cierpi i odnosi rany. Rany duszy to nie jest ubytek tkanki fizycznej i upływ życiodajnej krwi. Rany duszy to sczerniała energia. Każdy stres i dyskomfort  zaciemniają jej energię. Po wielu latach życia nasza „energoteka”, czyli nasze energetyczne archiwum pełne jest czarnych, szarych i mglistych zapisów. To krajobraz złożony z wszystkich cieżkich chwil naszego życia. To blizny naszej duszy, ciemne fragmenty naszej matrycy energetycznej.

 

Mówimy: ktoś poszarzał ze strachu na twarzy. Albo: jego twarz sczerniała od trosk. Albo: jej twarz poszarzała ze smutku. I mamy rację. Na twarzy widać, co się dzieje z naszą energią na skutek ciężkich przeżyć.

 

 

 

Blokady energetyczne

 

Ciemności w naszej matrycy energetycznej, czyli zapis smutków duszy, podstawiają nam nogę, torpedują zamierzenia, blokują happy-endy. Każdy z nas na pewno kojarzy jakiś powtarzający się wzór, którego ma już serdecznie dosyć, a który powraca w życiu jak bumerang. To właśnie blokada energetyczna, trauma zapisana w naszej matrycy.

 

Jeśli nasza matryca jest ciemna i poszarzała w obszarze miłości, trudno nam będzie o szczęśliwy związek. Jeśli jest sczerniała w obszarze obfitości, nigdy nie uda nam się zarobić większych pieniędzy. Ciemności matrycy mają bezpośredni wpływ na nasze łańcuchy DNA i nasze zdrowie i na to, jak układa się nasze życie.

 

No dobrze, ale dlaczego ta sczerniała energia jest tak zabójcza, co właściwie blokada blokuje, czego brakuje w organiźmie mojej duszy i organiźmie mojego ciała, że wszystko siada i się sypie??

Prosimy o werble, wszystko się wyjaśnia!

 

Czy wiesz, czego Ci potrzeba do szczęścia? Do życia w pełni szczęścia i obfitości? Co powoduje, że wszystko zaczyna się układać jak w bajce?


Jest we wszechświecie pewna substancja. Mówią o niej wszystkie baśnie na Ziemi i wszystkie święte księgi różnych narodów. To energia życia, którą emituje Źródło Stworzenia, potężna, promienista energia, która animuje cały wszechświat.

 

Ludzie w różnych językach ziemskich mówią o energii życia: Chi, Prana, Mana. Ja za św. Hildegardą z Bingen nazywam ją Viriditas.


To właśnie ilość promienistej Viriditas w Twojej fuzji ciała z duszą decyduje o pomyślności w Twoim życiu.

 

I to właśnie Viriditas przestaje swobodnie wpływać w Twoje życie, jeśli Twoja matryca jest zamglona i pociemniała.

 

Wyobraź sobie pochmurny dzień nad morzem. Nici z opalania, prawda? Tak samo mgły matrycy blokują dopływ kosmicznej energi życia i obfitości.

Viriditas

 

W świecie fizycznym potrzebujemy do wzrostu światła słonecznego. Bez słońca nie ma życia na planecie Ziemia.

 

W świecie dusz znowu istnieje idealna paralela. W świecie dusz wszystko karmi się promienistą energią, którą emituje Źródło Stworzenia. Viriditas jest nazywana w baśniach kwiatem paproci, wodą żywą, złotą kaczką. Symbolizuje pełnię szczęścia. Stan doskonałej pełni, sytość i niewyczerpaną obfitość.

 

I tak rzeczywiście masz szansę się poczuć zatapiając się choć na chwilę w snopie oślepiającej Viriditas. Dzięki naszej duszy, jest to możliwe!

 

Przechodząc świadomością w ciało świetliste otwiera się przed nami zjawiskowa możliwość: spotkanie z boską Viriditas.

Pełnia szczęścia

 

Wyobraźmy sobie taki stan, a nawet błogo-stan, kiedy to każdy cal naszego ciała wypełnia doskonałe odprężenie, rozlewa się w nas obezwładniające ciepło i doświetla nas poczucie doskonałego bezpieczeństwa. Dosłownie w każdej komórce ciała wibruje i delikatnie masuje nas od środka wrażenie absolutnego szczęścia.

 

Przyjemne, prawda?

 

Tak właśnie czuje się każda dusza, kiedy wchodzi w kontakt z boskim Światłem, z Viriditas, czyli z energią, którą emituje Źródło Stworzenia. Takich chwil pragnie nasza wieczysta, duchowa świadomość.

To jest pełnia obfitości. To, po ziemsku mówiąc, stan idealnego szczęścia, poczucia bezpieczeństwa, mocy, miłości i spełnienia.

 

Dzięki świetlistym zmysłom można w wyższych stanach świadomości zjednoczyć się z Tą energią, wibrować nią, czuć niezmierzone szczęście.

 

 

 

Coś dla ciała

 

A teraz bomba!

 

Czy wiesz, że każde spotkanie duszy z boską Viriditas, to nie tylko uczta duchowa. Każde naświetlenie regeneruje naszą matrycę. Każda wiązka promienistej Viriditas uzdrawia naszą matrycę, regenerują ją i czyści. Boskie Światło rozprasza ciemność i transformuje ją w zdrową świetlistą energię.

 

Jeśli znajdziesz w matrycy zaciemniony punkt odpowiedzialny, powiedzmy,  za niepowodzenia w miłości i będzie miała miejsce transformacja w Światło, wszystko w Twoim życiu w temacie miłości się zmieni.

Co blokuje szczęśliwą miłość w Twoim życiu? Zapewne ból i trauma związane z najwcześniejszymi doświadczeniami z miłością z okresu dzieciństwa, albo nawet z okresu prenatalnego. Krzywdy, które zaciemniły energię matrycy, utworzyły blokadę energetyczną i odcięły dopływ boskiej Viriditas. Ten obszar Twojego życia pozostaje w matrycy niedoświetlony.

 

Ale popracuj w tym konkretnym miejscu matrycy nad transformacją ciemności w Światło i wszystko się zmieni!

 

O takiej transformacji mówią bajki i baśnie. Bohater idzie na wyprawę pełną niebezpieczeństw i dzięki swej dzielności i wytwałości odnajduje świetlisty kwiat paproci. To symbol przemiany ciemności matrycy w zdrową, doświetloną energię. To symbol transformacji starego w nowe. Przejście z blokady we flow.

 

Bądź swoim bohaterem!

 

Dzięki swoim świelistym zmysłom masz szansę odszukać KAŻDĄ blokadę w swojej matrycy energetycznej.

 

Odszukanie blokady to połowa sukcesu. Teraz najważniejsze jest nasze serce. Jeśli nie ulęknie się w obliczu ciemności, a nawet, ba! otworzy się i okaże jej miłość, złota kaczka jest Twoja!

Transformacja blokad

 

Zaklęciem otwierającym Twój wewnętrzny Sezam jest po prostu miłość. Św. Hildegarda z Binegen powiedziała, że miłość jest siłą porządkującą wszechświat. I rzeczywiście tak jest. Miłość porządkuje każde zaciemnienie w matrycy.

 

Jeśli tylko zdołasz wzruszyć się, ofiarować czułość ciemności, oblać ją swoją bezwarunkową miłością  - wydarza się prawdziwy cud!

 

Ciemność rzednie, szarzeje, nabiera lekkości, rozprasza się, jaśnieje. Ostatnim akcentem transformacji jest pojawienie się boskiej Viriditas, która zwabiona wibracją Twojej miłości pędzi przez kwantowy bezmiar i wspiera Cię w transformacji. Matryca jaśnieje, zdrowieje, przepuszcza światło do ciała fizycznego, doświetla Twoje łańcuchy DNA. Cała Twoja fuzja dusza-ciało wibruje Światłem i Miłością.

 

Czy wiesz, jak reaguje wszechświat na Twój blask? Bo w trakcie takiej transformacji dosłownie jaśniejesz, promieniejesz i świecisz w kwantowej siatce wszechświata. Prawem boskiego rezonansu ściągasz inne wysokie wibracje. Świetną pracę, wielką miłość, powodzenie finansowe, korzystne ofety, uśmiechy innych ludzi.

 

 

 

Boski rezonans

 

Kiedy byłeś enegetycznie zaciemniony i mglisty, bo wibrowałeś bólem i cierpieniem, jakimi obciążyło Cię życie, przyciągałeś podobne wibracje. Tkwiłeś w ciemnych wibracjach krzywdy, niepowodzeń, rozczarowań, pretensji i bólu, a wszystko to blokowało sukces. Matryca ma potężne działanie, a wszechświat działa na prawie rezonansu. Co w Tobie, to i na zewnątrz. Dopóki spowijała Cię energetyczna mgła, Twoje myśli były szare, Twoja twarz szara, tak długo za Twoim życiem wlokło się pasmo rozczarowań. Było wtedy w Tobie wiele myśli, wspomnień i traum, które blokowały dopływ Światła. Dlatego miałeś bardzo niską wibrację.

 

Ale doświetlenie matrycy spowodowało całkowitą zmianę Twojej wibracji! Jest w Tobie więcej Viriditas, matryca niczego nie blokuje, boska Viriditas swobodnie wpływa w Twoje fizyczne łancuchy DNA, jesteś doświetlony kosmicznym Światłem i bardzo wysoko wibrujesz. Wysokość wibracji to ilość boskiego Światła w Tobie.

 

Podsumujmy


Zwycięski team w walce z blokadami to:

 

Twoje świetliste zmysły. Otwarte serce. Boska Viriditas i zmiana wibarcji z niskich na wyższe.

 

A wiesz, co utrzyma dobry poziom Viriditas w Tobie?

 

Twoja rozbudzona świadomość i zaprzyjaźnienie z duszą. To dusza reglamentuje dopływ Viriditas do łańcuchów DNA w ciele fizycznym. Rozluźniona, zadowolona dusza jest naszym największym sprzymierzeńcem w tworzeniu pięknego życia pełnego obfitości.

© 2017 Barbara Ravensdale

 

Szkoła Obfitości


Ta strona została stworzona za darmo w WebWave.
Ty też możesz stworzyć swoją darmową stronę www bez kodowania.